sobota, 20 kwietnia 2013

biurowe stylizacje

a to co dzisiaj wam zaprezentuje; dziewczyny ktore sa zwiazane nie tylko duchowo z Burda.pl juz widzialy ale ja uwazam ze ten pomysl warto pokazac. Sukienkie nie wiem dlaczego uszylam za krotka, w pewnym momencie stwierdzilam ze ''nie uchodzi'' i musialam ja jakos przedluzyc,cos mnie zainpirowalo i powstala taka sympatyczna kiecuszka.



No i zebyscie Panie niemyslaly, ze latam ciagle wysztafirowana i tak czasami tez sie ubieram do biura ja ponizej



nie wiem czy poznajecie tego pana na koszulce, Karl L.
i ten sam pan od tylu mojego i swojego




                                                     
                                                   a wiec koszulka Karl Lagerferd,-TKMaxx
                                                             kurtka  Michael Kors - TKMaxx
                                                            spodnie z jakiejs tam firmy tez TKMaxx
                                                            a buty prehistoryczne,biurowe na zmiane
i dobrze ze mam jakies buty na zmiane,bo mialam rano na nogach czerwone balerinki,ale tak mi obtarly jak mowila moja bardzo stara znajoma,''pinty'' ze nie bylam w stanie w nich chodzic, nawet nie moglam sie poswiecic dla zdjecia, a balerinki juz 4 letnie,wiec nie wiem dlaczego....a moze noga mi urosla??? Czy to jest mozliwe. I z takim dylematem w glowie zegnam sie do nastepnego razu,a pokaze jak nauczylam sie
wszywac raglanowy rekaw. Wszystkim dziekuje za komentarze i odwiedziny

                                                             

25 komentarzy:

  1. Sukienka bardzo ładna i elegancka.W moim stylu. Super pomysł z tym przedłużeniem, myślałam, że tak miało być. Bluzeczka z Karlem...GENIALNA!!! I ta czerwona kurteczka też bardzo mi się podoba :)
    ps
    mam już obserwujących, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potrzeba matka wynalazkow, zgadzam sie z Toba ze dlugosc dodoaje lat ale ja miniowy juz nigdy nie zaloze,chyba ze z leginsami,ale do normalnych rajstop w zyciu,zostawiam to mlodym,pozdrawiam

      Usuń
  2. Sukienka świetna, z białymi dodatkami bardzo mi się podoba, tak jakoś baaardzo młodo w niej wyglądasz, jak małolata, druga wersja stroju do pracy też fajna, na luzie, ładna koszulka a co do butów to też tak miałam, obcierały mnie niejednokrotnie, ostatnio jakoś spokój, może nogi i "zgrubiały" ha!ha!, jest to jednak duży plus...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu dziekuje za malolate, a za dwa tygodnie okragla rocznica urodzin....moje nogi a wasciwie stopy rosly od 38 do czasami 40...
      Usciski

      Usuń
  3. Znam tą sukienkę moja mama ją szyła. Twoja wersja też jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musialam 2 razy przeczytac,bo myslalam ,ze nie rozumiem,piszesz ze mi ja twoja mama szyla, ale potem jest ze moja wersja...mam nadzieje, ze nie jestemp posadzana o plagiat,mam ja w szafie juz ze 4 lata,a wtedy jeszcze nie snilam o blogach...pozdeawiam

      Usuń
  4. Witaj. Zaskakujesz mnie swoimi pomysłami w zastosowaniu dodatków do garderoby,kapitalnie wyglądasz jak uczennica. Styl luzacki bardzo Ci odpowiada,lubię taki sportowy styl.Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. milo mi Punia,nie zapominaj cojest 6 maja to apropos uczennicy, buziaki

      Usuń
  5. Kiecka, jak kiecka - napewno fajna, bo świetnie w niej wyglądasz.
    Ale Izabello, Ty jesteś boska w tym stroju biurowym. Wyglądasz kapitalnie! - ten luz dodał Ci wigoru i młodości.
    Ja Ciebie uwielbiam taką właśnie wyluzowaną! (*_*)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdeczne dzieki,musze przemyslec Tess Twoje rady, bo sa zwykle dobre,i moze wzucic na luz bardziej.... a ja tak lubie kiecki myslalam, ze taka gruba to w spodniach nie bardzo....sciskam

      Usuń
    2. Ty gruba? - ojtam ojtam, a skąd!!!

      Usuń
    3. Kup sobie wąskie, dopasowane dżinsy (nie biodrówki), Tylko żeby nie były do kostki, muszą zwisać. Do tego wysokie buty i koniecznie tą właśnie koszulkę. Torbę dużą, tą co ostatnio pokazywałaś i w kolorze torby szeroką bransoletę, może być ze skóry. I...... Izabella na dyskotekę fruuuu!

      Usuń
    4. acha zwisac? musze to sprawdzic bo jak waskie maja zwisac?? ale podoba mi sie bardzo pomysl. na dyskoteke to juz mi sie nie chce ale do biura tak, chetnie sie tak ubiore, wlasciwie to moge jak mowisz ze, nie taka gruba, sie tak nosic,fajnie podoba mi sie!!

      Usuń
  6. Bardzo sympatyczny blog :) Cieszę się, że można też spotkać trochę starsze blogerki które szyją i to takie piękne rzeczy. Sukienka bardzo mi się podoba, szyję obecnie podobną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje za wizyte, o twoim blogu z wzajemnoscia, bede zagladac, a masz tam duzo blogow o szyciu,jest co poznawac pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Iza kiecka super, i świetny sposób na przedłużanie sukienek, druga stylizacja też świetna! czerwona kurtka i torebka odlotowe !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu pamietasz ta kiecke z Burdy juz ja tam pokazywalam??Dzieki, jak tam pisiula sie ma.? Przekaz mu od mojej suni mokre caluski i obwachiwanie. Usciski

      Usuń
  8. Me gusta mucho el vestido y es muy elegante. El look sport es muy bonito. Un beso.
    http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  9. Często po zimie buty nas obcierają a potem jest już dobrze:))Twoja sukienka jest śliczna bardzo lubię takie wykończenia i sposób na przedłużenie sprytny:)))drugi zestaw też super czasem trzeba trochę na luzie:))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu pocieszylas mnie z tymi butami, a Twoje slowo maz naczenie bo przy posiadaniu tylu butow,wiesz co mowisz..:)) pozdrawiam

      Usuń
  10. świetna sukienka w najmodniejszym wydaniu, podkoszulka jeszcze lepsza, nadruk robi swoje♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sukienka juz swoje ma, ale ten model bede mogla jeszcze dlugo nosic (nie lubie) a moze kiedys przerobie na tunike, ona jest z jerseyu i bardzo wygodna.. Nadruk wiadomo Karl :))

      Usuń
  11. Uważam, że przedłużenie sukienki to fajny pomysł bo wszystko razem dobrze wygląda, nie wiem czego można w niej nie lubić:) No i na luzie też lubię:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie ze ci sie podoba,dziekuje i pozdrawiam.

      Usuń
    2. to nielubie bylo do tego, ze nie lubie czegos dlugo nosic...Pa

      Usuń