wtorek, 16 kwietnia 2013

Hi na poczatku chcialabym serdecznie podziekowac wszystki za rady i porady, tytul moze niezbyt szesliwie wybralam. A dzisiaj chce wam przedstawic to dzisiaj mialam na sobie, klasyczny granatowy garnitur i kremowa jedwabna koszule.  Stare jak swiat i uszyte na poczatku lat 90-tych ale, material przecudowny z porowata powierzchnia, ale mily w dotyku, moze zobaczycie jego strukture na zdjeciu.Lejacy taki jak lubie




Garnitur ten ma to do siebie ze rosnal wraz ze mna!!!
A to dzieki zawartosci Lycry, to jest cudowny wynalazek, dzieki niemu wlasnie niektore rzeczy mozemy jeszcze nosic, chociaz obwod juz nie ten. Niestety my kobiety zostalysmy ,chyba za grzech w raju, ukarane, ze w pewnym wieku grubniemy, chocbysmy nie wiem co robily rozszerzamy sie, nie powiem, ze rownolegle do naszych horyzontow... Oczywiscie nie wszystkie kobiety zostaly tak ukarane, nawet znam jedna.....jest do dzisiaj szczupla jak nastoletnia dziewczyna.
 bluzka jedwabna- z nia jest juz gorzej  inie rosla ze mna co widac na zdjeciach, to juz sa opony,nie oponki, i pomimo ze, Panie juz wypowiedzialy sie na ten temat, bluzka opusci moja goscinna szafe, pomimo ze jest to piekny jedwab i ja kocham. Trudno zycie jest okrutne bluzko..



dziekuje pieknie za komentarze.....

11 komentarzy:

  1. Co tu radzić? Każdy nosi tak jak się dobrze czuje. Ja jak mam za ciasną bluzkę albo gorsze dni to zakładam kamizelkę :)mam taką dyżurną w szafie, ma duży dekolt i nie jest za długa, akurat tam gdzie jest za ciasno fajnie tuszuje i tym sposobem bluzka jest wykorzystana :D Pozdrawiam gorąco! u nas dzisiaj Wiosna całą gębom :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje bardzo Kasiu, dzisiaj podjelam decyzje, ze bluzka musi znalezc inna szafe i troche zmienilam tekst z tego powodu. U nas tez wiosna calom gebebom:)) a ja stoje przed odwiecznym problemem, ze ''nie mam co na siebie wlozyc!!!''

      Usuń
  2. Estás muy elegante y me gusta tu blazer! Un beso amiga.
    http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamizelka to faktycznie dobry pomysł:))) ale i z tym żakietem świetnie wygląda:))jeżeli przeszkadza Ci to że jest zbyt dopasowana noś ją pod inne rzeczy bo bluzka jest bardzo ładna:))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie rzeczy, które rosną razem z nami są najlepsze. Moja córka, jak się urodziła, miała kilka par spodenek na kilka miesięcy, które później służyły jej jako szorty, tak do czterech lat w nich śmigała! I kto powiedział, że dzieci szybko wyrastją z ciuchów?:D A żakiet jest bardzo ładny, guziki też ma ładne:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię rzeczy, co rosną razem ze mną /ja należę do tych ukaranych/. Co do bluzki, to ja osobiście nie lubię jak mi oponki wychodzą, wolę, żeby bluzka była mniej dopasowana ale nie za luźna, bo to pogrubia, jak Ci to nie przeszkadza, że trochę za ciasno to noś, jak przeszkadza, to umniesz szyć, uszyj jedą i noś na okrągło, kto powiedzial, że bluzek musi być dużo, ja mam 2 białe koszule...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu raczej jej nie bede nosila,,, czasami sie zastanawiam czy nie jestem juz ''zbieraczka'', bo wszystkiego mam za duzo, usciski

      Usuń
  6. Elegancko, gustownie oczywiście perfekt ;-) Wydaje mi się jednak, że kolory bardziej wyraziste i energetyczne bardziej pasują do Ciebie ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. dziekuje za komentarz,ja instyktownie zawsze wybieram takie kolory o jakich mowisz,i lepiej sie w nich czuje ale czasami jak mam zly nastroj to wychodzi takie cos, serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń