niedziela, 28 grudnia 2014

moje smutne zycie / mein trauriges Leben

witajcie
 nie wiem czy wspominalam, ze 5.01 ide na 2 tygodnie do szpitala, na terapie dla pacjentow z chronicznym bolem. Dobrze sie sklada bo, ostatnio bardzo cierpie, czego nie widac ale ja  czuje dotkliwie....
Po smieri mojej psinki, rzadziej wychodze z domu, teraz mam urlop, wiec moj malzonek zarzadzil, ze w sobote pojdziemy na spacer.  No dobrze ,jak spacer to spacer. zacisnelam zeby i sie ubralam. I co sie okazalo poszlismy ''na spacer'' do pobliskiego sklepu i apteki. Dla mnie i tak to bylo juz za duzo, ledwo doszlam spowrotem do domu, i te zacisniete zeby mi nie pomogly. Takie mam zycie teraz zadnych spacerow, wyjsc do teatru, opery. Jak do znajomych to tylko do bliskich znajomych, oni wiedza ze, siedziec dlugo tez nie moge. Staram sie nie ''czuc'' mojego bolu.  Ale on jest caly czas, czasami mniejszy czasami okropny..... Szycie i tworzenie, czytanie waszych komentarzy pomaga mi przetrwac dzien.
W ostatnim czasie moja wena opuscila mnie wiec poprosilam ''niewidzialna kobiete'' o pomoc. Poszukiwalam jakiejs ciekawej formy na plaszcz z rdzawej welny parzonej i moheru w kolorch pasujacych do tej rdzy. Grazyna, wiadomo studnia bez dna, jezeli chodzi o pomysly, nie zawiodla. I tak powstal ten fajny casual-owy plaszczyk.



 willkommen
  weiß nicht, ob ich erzählt habe das ich ab  5.01 ins Krankenhaus für zwei Wochen, für eine Schmerztherapie. Nun trieft sich gut, denn vor kurzem plagen mich sehr starke schmerzen, man sieht nicht,  aber ich fühle mich schlecht ....
Nach dem tot von meine Hündin gehe ich  selten aus dem Haus, außer zum Büro,  so entschloss mein Man, dass wir am Samstag  einen Spaziergang machen. Ich  biss die Zähne zusammen und zog sich an. Und wie sich herausstellte unsere ''Spaziergang''  führte uns zu einem nahe gelegenen Laden und Apotheke. Für mich war es schon zu viel, und die zusammengebissenen Zähnen, mir nicht geholfen haben. Das ist mein Leben jetzt, ich kann nirgendwo gehen, Theater, Oper, kann ich vergessen, Freunde besuchen??? Nur die die meine Leiden kennen, weil ich nicht lange sitzen kann. Ich versuche nicht zu brechen, nicht von meinem Schmerz. Aber er ist die ganze Zeit bei mir, mal weniger manchmal schrecklich ..... Nähen und Erstellen, Lesen Ihre Kommentare hilft mir, den Tag zu überleben.
Das letzte Zeit  hatte ich weniger ideen, so fragte ich '' eine unsichtbare Frau '' um Hilfe. Für eine interessante Mantel in der rostfarbenen Wolle und Mohair . Grazyna,  Fass ohne Boden, wenn es um Ideen geht, hat mich nicht enttäuscht. Und so entstand die casual Mantel

Podszewka jest juz w porzadku.













Danke, dass Du  Zeit, für mich  gefunden hast
Dziekuje ze znalazlas dla mnie chwilke czasu


31 komentarzy:

  1. Bardzo fajny płaszczyk:) Życzę wytrwałości i siły. Wiem co to znaczy żyć każdego dnia z bólem... Wszystkiego dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto serdecznie dziekuje z calego serca i pozdrawiam rowniez

      Usuń
  2. Witaj Izo, bardzo ci wspolczuje z powodu odejscia twojego ukochanego psiaka do lepszego swiata, to jest bardzo smutne, pomysl,ze duzo ludzi jest z TOBA, a ona chcialaby zebys zyla dalej i cieszyla sie zyciem, je tak bylo lepiej ,nie meczyla sie ,zylo jej sie z Wami bardzo dobrze, a teraz TY musisz byc dzielna i dbac o siebie i meza,
    mam te z stara psinke , moja Perelka ma 15 lat i 6 miesiecy, i we wrzesniu tego roku wzielam swiadomie drugiego psiaka z przytuliska w Kozienicach, nazywa sie Groszek, zawsze to troche weselej dla Perelki i dla mnie,on ma 1 rok i 8 miesiecy, jest pelen energii i radosci, teraz ciesze sie,ze go wzielam,moja psinka czuje sie roznie, czasem nie jest zdrowa, biegunki, dzis byly wymioty , ale za pare godzin dzis juz jadla, ale jestesmy dzielne.
    trzymaj sie , nie poddawaj sie, chodz na spacery choc malutkie, trzymam za CIEBIE kciuki,pozdrawiam i sciskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robie co moge nie poddaje sie, szkoda tylko ze moj maz nie chce drugiego pieska, byloby mi lzej. Ale z drugiej strony ja do szpital. na kuracje i on by zostal z obowiazkami ''pieskowymi'' a pracuje przeciez, a nie mozna psoak zostawic na prawie 10 godzin bez wyjscia na siku. Dziekuje serdecznie za mile slowa i pozdrawiam

      Usuń
  3. Bardzo Ci współczuję.
    Nie wiem, jak to jest, ale pamiętam jak cierpiała moja Mama (ma reumatoidalne zapalenie stawów), póki nie dobrano jej odpowiednich leków. Chroniczny ból jest straszny, bo nie pozwala o sobie zapomnieć.
    Mimo to życzę Ci dużo uśmiechu.
    A płaszcz piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje ze teraz ustawia mnie znowu odpowiednio. Ale to jest taka ilosc lekow ze az sie wlos na glowie jezy. Ale cos za cos Dziekuje serdecznie Ewusiu i sciskam

      Usuń
  4. Wyrazy współczucia. Wiem, że życie z bólem potafi rozwalić psychikę i zmienić osobowość. Niestety, byłam tego świadkiem :( Dlatego życzę Ci, żeby pobyt w szpitalu pomógł w jak największym stopniu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego tez czasami jest mi tak okrutnie ciezko, aale nie wyobtazasz sobie jakiego kopa daje mi prowadzenie bloga, czasami tylko nie nadazam za komentarzami pod postami moich kolezanek blogowach, ale mysle ze trafie na zrozumienie. Buziaki i dziekuje serdecznie

      Usuń
  5. Ich wünsche Dir viel Erfolg mit der Behandlung im Januar, damit es Dir wieder besser gehen kann. Alles Gute dafür!!!
    Liebe Grüße
    Ines

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liebe Ines vielen dank für deine nette Worte. LG

      Usuń
  6. Iza , ogromnie Ci współczuję ,trzymaj sie ,napewno Ci pomogą na ten ból bo teraz jest taka filozofia w medycynie że nie ma powodu ,żeby pacjent cierpiał z bólu - ostatecznie pozostaje Ci zasiać maryśkę na parapecie :) -troszkę się uśmiechnij.Płaszczyk fajny-reszta na mailu.:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja biore juz Morfine i chyba niepotrzebuje Marychy wezme wiecej moze bedzie fajnie he he he Buzka

      Usuń
  7. Izo płaszcz cudowny, bardzo ładnie wyglądasz. Współczuję Ci, ale musisz wytrwać. Mój tata też cierpi z powodu bólu kręgosłupa, czeka na operacje. Nie może zażywać leków przeciwbólowych w połączeniu z lekami na inne schorzenia. Więc wiem jak się czujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu to wspolczuje tacie, on ma nadzieje a ja nie, bo mi operaja nie pomoze. Buziaki

      Usuń
  8. Sei nicht traurig. Es kommen sicher auch wieder bessere Tage. Ich bin ganz sicher. Warte erstmal die Behandlung nächste Woche ab. Wir haben auch einen Freund, der zur Schmerztherapie ambulant ins Krankenhaus geht. Die Betreuung ist dort sehr umfassend und es geht im insgesamt besser, wenn auch nicht richtig gut. Ich drücke die Daumen. LG Sunny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sunny mit dem Schmerz leben ist wie eine Achterbahn. Diese Schmerztherapie kenne ich von früher habe ich auch schon gemacht. Braue neue Medis einstellung. LG

      Usuń
  9. Bardzo Ci współczuję z powodu odejścia Twojej psiny. Bardzo mi przykro, że tak cierpisz. mam nadzieje, że pobyt w szpitalu ulży Ci w bólu. Jestem z Tobą myślami.
    Buziaczki :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Soniu serdecznie, jestem dobrej mysli Buziaki

      Usuń
  10. Izuniu rozumiem Cię doskonale... Co prawda ja cierpiałam parę lat temu, tylko trzy miesiące, ale, to mi pozwoliło pojąć, czym jest ból... Taki non stop:/
    Dlatego trzymam kciuki. Żeby ten szpital odmienił Twoje życie na lepsze...:)
    Płaszczyk wyszedł Ci śliczny:))

    Trzymaj się:))
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie jestem dobrej mysli, serdecznie Ci dziekuje

      Usuń
  11. Taki chroniczny ból daje sie we znaki, wiem cos o tym, moja mama tak bardzo cierpi od lat, tez czasami zaciśnięte zeby nie pomoagają... życze ci więcej zdrowia w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny płaszczyk. Życzę dużo zdrowia w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny płaszczyk. Życzę dużo zdrowia w nowym roku

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany! nie przepadam za płaszczykami, wolę kurtki, ale ten jest tak uroczy i tak bardzo w moim stylu, że nosiłabym taki, oj nosiłabym! :-)
    Izko! wysyłam Tobie dużo ciepłych, uzdrawiających myśli!
    Jeśli chcesz przeczytaj i wypróbuj - na pewno nie zaszkodzi a może pomoże?: http://prosperita.edu.pl/ewelyn.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawa strona ide wiecej czytac dziekuje Ci serdecznie buzka

      Usuń
  15. Izuniu, ja także mam nadzieję, że lekarze zrobią wszystko, by zmniejszyć Twój ból. Trzymam kciuki.
    Na zdjęciach wyglądasz zawsze tak pięknie, promiennie. Dzielna z Ciebie kobieta...
    Ja pisząc o trudnym roku, nie miałam na myśli siebie, tylko kogoś mi bardzo bliskiego...
    Płaszczyk wyszedł cudnie!
    Wszystkiego dobrego.
    Pozdrawiam Cię kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś bardzo zdolna !!! płaszczy fantastyczny! :) Izo przyłączam się do wszystkich życzeń i wzmacniam ich moc! Buziaki :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. To z jednej strony dobrze, że bólu po Tobie nie widać. Mam nadzieję, że w klinice dobiora dla Ciebie odpowiedni sposób leczenia. Trzeba być dobrej myśli:) Tego właśnie życzę Tobie w nadchodzącym roku 2015:)

    Płaszcz rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Współczuję Iza, mam nadzieję, że jednak będzie lepiej, trzymaj się a płaszczyk super...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń