niedziela, 22 lutego 2015

Pozegnanie (moze) / Abschied (vielleicht)

Hallo
Am Dienstag fängt meine Reha, ich freue mich wahnsinnig weil ich auf diese Reha lange gewartet habe, fast ein Jahr. Erste  Reha -probe war ambulante reha. Nach drei tagen Abbrechung, habe ich nicht geschafft , alle Klamotten hier und her zu schleppen. Dann waren andere Verzögerungen wie Krankheiten, Krankenhaus und so weiter und so fort. Letzt Zeit war ich nicht oft im Nett, weil mein Morphiumentzug, doch mich zu schaffen machte. Ich habe nur ein, einzige Kleid in meine Lieblingsfarbe, grün, genäht
witajcie
we wotorek wyjezdzam do sanatorium, na conajmnie trzy tygodnie. Ciesze sie ogromnie, bo juz od roku szykowalam sie na nie, tak nawet zaczelam je w styczniu zeszlego roku, ale poniewaz byla to ambulatorjna reha, musialam ja przerwac. Tzn rano z wszyskimi klamotami, potrzebnymi´do sportu i na basen musialam jechac, jeden samochod, wiec kto ''wazniejszy'' jezdzil, maz do pracy a ja musialam sie telepac tramwajem potem autobusem i jeszcze z 500 m na piechote. Rano jeszcze jeszcze, ale poznym popludniem, zmeczona po calodziennych zabiegach, wszystko musialam dzwigac, Wytrzymalam 3 dni i poszlam do lekarza z prosba o przerwanie ze wzgledow zdrowotnych, i potem 3 razy przesuwalam termin reha, bo szpital bo sio bo tamto, w zyciu roznie bywa. I sie wreszcie doczekalam, walizka juz spakowana, ciezka jak cholera, ten kto wymyslil koleczka do walizek byl genialny, a pomysl w swej prostocie zloto.
ostatnio rowniez mnie nie bylo, bo jednak moje zmagania z odwykiem okazaly sie ciezsze niz przypuszczalam, udalo mi sie tylko uszyc jedna, jedyna rzecz, w moim ukochanym zielonym kolorze.















Kochane dziekuje za wasze odwiedziny i mam nadzieje ze Wam sie moj uszytek podoba

Vielen Dank dass Du mich besuchst hast,..
               

 
 

sobota, 14 lutego 2015

Czas na Kaszmirowe swetry / Zeit für kashmirpulli

Ich habe mir gerade zwei Kaschmirpulli´s in Rosa und in Pink zugelegt. ich wollte diese Pullover unbedingt haben, obwohl mir klar war wie empfindlich die sind. Aber ich habe die beide in Waschmaschine (Kalt) gewaschen und passierte nichts.Trage ich sehr offt, auch beim Fahrradfahren, und ich schwitze nicht. Es lohnt sich solche Pullis in dem Schrank zu haben

Ostatnio moja szafa  powieszyla sie o 2 nowe kaszmirowe sweterki. Jak juz mam cos nowego to nie moge sie doczekac zalozenia tego i to dosyc czesto. Sweterki sa w jeden rozowy a drugi pink. Popatrzcie w jakich kombinacjach je nosilam. Kaszmir wiadomo trzeba sie delikatnie z nim obchodzic, ale ja oba pralam w pralce, na zimno. I nic sie nie stalo!!  Musze powiedziec ze nosze je na zmiane, jezdze w nich na rowerze, pod kurtka i nie poce sie zupelnie. Warto kupic, inwestycja jest dobra.








 troche przeswietlone , kolor jest rozowy He he he

















 co mam na sobie:
spodniczka ze skory - TopShop
sweter z kaszmiru - .mahogany.pl

Dziekuje serdecznie za znak zycia od was i na koniec moj nowy skrzypkowy ulubieniec





niedziela, 8 lutego 2015

moj odwyk he he he

witajcie kochane dzisisiaj moge juz o tym pisac, co przechodzilam przez ostatnie 4 tygodnie. Przekonalam sie na wlasnej skorze co to znaczy ''byc na odwyku''.
 Obojetnie jaka cholra zawladnela twoim cialem i umyslem, odwyk jest odwyk. U mnie chodzi o odwyk od od morfiny. Bralam to swinstwo juz 8 lat, jako srodek przeciwbolowy. na szczescie w styczniu znaakzlam sie w szpitalu na terapie przeciwbolowej i lekarze zadecydowali ze obniza mi dawke, bralam 24mg dziennie po 12 rano i wieczorem.Bylo przez 2 dni 10 potem pare dni 6 a prz wyjsciu ze zpitala bylo juz po 4mg rano i wieczor. I ja czujac ze ''ach co mi tam'' podjelam cheroiczna decyzje ze ''ide na caloc'' i powiedzialam mojej morfinie goodd bay'
Objawy jakie mialam to cisnienie, przeirtnie190/100, w glowie ''sieczka'' jak powiedzial moj szanowny malzonek, jakos tak zglupialam, na wszystko mi bylo za pozno, No sen mnie opuscil. ostatnie 8 dni to moze przespalam z 10 godzin. A noce wtedy sa straaaasznie dlugie, spalam gdzies tak od 22-giej do okolo 12-tej. Jak geniusz jakis, ale ja nic genialnego nie wymyslilam, nie zrobilam nie stworzylam, wprost przeciwnie, bo nie majac nocami nic do roboty, przymierzalam sie do krojenia, cos zepsulam a cos mi wyszlo.Ta sukienka wydaje sie ze mi wyszla, ale tylko w polowie, bo material jest na antarktyde, Zawsze jest jedna wyjscie, jazeli dobrze sie bede czula w tym materiale to pozniej jak sie ociepli wstawie w srodek zamek i co bedzie fajny plaszczyk, rekawki  z kolei pochodza ze starego irchowego plaszczyka.Mam nadzieje ze moj ''odwykowy'' uszytek sie wam spodoba.
















































 a tu z kozaczkami za kolano,
Dziekuje za odwiedziny do milego

piątek, 6 lutego 2015

zakardowy kostuim/ Jacquard-Anzug



willkommen heute wieder eine Idee von der "unsichtbarenFrau ''. Schöne Jacquardstoff mit Leder streifen, aber wie sich herausstellte ein sehr schwer fall für den Styling. Ich den einmal mit schwarzem Tshirt und einmal mit dem natur farbigen Kaschmir Pulli getragen habe. Welche Version gefällt euch am Besten


witajcie dzisiaj znowu pomysl zainspirowany projektem 'niewidzialnej kobiety''
taki byl projekt a taki efekt. Material piekny zakardowy, ale jak sie okazalo bardzo ciezki dla mnie do stylizacji
raz zalozylam do ´czarnej bluzeczki a druga wersja jest z bezowym kaszmirowym sweterkiem
 Wesja ''biurowa''ze tak powiem taka sobie
Office Version


















 Naszyjnik za  ze tak ''intensywny'' nie pasuje...
Mnie osobiscie podoba sie wersja ta niz biurowa.
A Wam??
 Die Kette passt mir hier nicht.
Mir gefehllt diese Version und Euch?

I na koniec cos do posluchania, cos pieknego !!!



Dziekuje serdecznie za odwiedziny
Danke für den Besuch